Spacer przez paryskie arrondissements (Intro)

Już parę razy użyłam na tym blogu terminu arrondissement, więc niewtajemniczonym należy się wyjaśnienie. Paryż „właściwy” – czyli obszar mieszczący się w obrębie Boulevard Peripherique (paryskiej obwodnicy) – podzielony jest na 20 okręgów administracyjnych, tak zwanych arrondissements. Ich numeracja biegnie spiralnie od środka (punktem wyjścia jest „jedynka” w samym sercu Paryża), zgodnie z ruchem wskazówek zegara (w rezultacie paryskie dzielnice układają się w coś na kształt muszli tak ulubionego przez Francuzów ślimaka).

map_paris

Numery paryskich dzielnic to jednak dużo więcej niż zwykły podział administracyjny – każdy arrondissement ma swój specyficzny charakter, z każdym wiążą się jakieś stereotypy i uprzedzenia. Kody pocztowe „właściwego” Paryża – rozpoczynające się od cyfr 75, a kończące numerem dzielnicy, w której dany adres się znajduje – mają zatem ogromne znaczenie i potrafią całkiem trafnie odzwierciedlić charakter danego miejsca. Jak pisze Sarah Turnbull w „Almost French”, autobiograficznej książce o życiu Australijki w Paryżu :

„Końcowe 5 w 75005 przywodzi na myśl nostalgiczne obrazy zadymionych studenckich kafejek, w których pełno wyglądających jak Audrey Hepburn dziewczyn oraz pogrążonych w zadumie młodych brunetów. Ósmy arrondissement sygnalizuje pompę i pałace, eleganckie 'business lunch’ i sławne francuskie domy mody. Sąsiadujący z nim 75016 to głównie salony piękności dla pudli, sztywne cocktail parties i kanapki z kawiorem. Czwórka w 75004 przenosi myślami do zabytkowych 'wiejskich’ uliczek wypełnionymi barami dla homoseksualistów i żydowskimi piekarniami w tętniącej życiem dzielnicy Marais”*

Podobne przykłady i stereotypy możnaby przytaczać w nieskończoność. Turyści odwiedzający Paryż z reguły poruszają się w obrębie pierwszych ośmiu dzielnic, tam bowiem znajduje się najwięcej znanych zabytków i atrakcji. Jeśli chodzi o „dwucyfrowe” dzielnice, powodzeniem wśród wycieczek cieszy się jeszcze Montmartre w „osiemnastce” oraz – choć już nieco rzadziej – cmentarz Pere Lachaise w „dwudziestce”. Mało kto jednak podczas zwiedzania zapuszcza się w „wyższe” dzielnice Paryża – zresztą zdarzają się i Paryżanie, którzy twierdzą, że nie zniżają się do mieszkania lub bywania w „dwucyfrowych” dzielnicach (śmieszne to, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że najbardziej snobistyczna część miasta to dwucyfrowa przecież „szesnastka”).

A jednak cały Paryż jest niezwykle interesujący, a mniej popularne dzielnice czasem kryją w sobie niezwykle atrakcyjne i ciekawe miejsca, które szkoda byłoby przegapić – czy to ze względu na brak wiedzy lub czasu, czy, co gorsza, przez zwykły nieuzasadniony snobizm. Wymyśliłam sobie w związku z tym cykl, w którym chciałabym przeprowadzić was po kolei przez wszystkie paryskie arrondissements, znajdując i próbując opisać specyficzny klimat i charakter każdego z nich, oraz wskazując miejsca warte zobaczenia, na które być może zabrakło miejsca w bardziej tradycyjnych przewodnikach po Paryżu. Ten „Paryż mniej znany” jest często o wiele bardziej autentyczny i prawdziwy niż oblężone przez turystów zabytki i muzea w samym centrum – to tu bowiem toczy się współczesne paryskie życie i to tu właśnie można zobaczyć „prawdziwą twarz miasta”. Mam nadzieję, że uda mi się to pokazać.

Plan jest taki, by publikować jeden lub dwa takie „dzielnicowe” wpisy na miesiąc, zaczynając odliczanie od góry – na pierwszy ogień pójdzie więc „dwudziestka” (wpis ukaże się w drugiej połowie czerwca). Natomiast w międzyczasie, jako wstęp do paryskich arrondissements, polecam film „Paris, je t’aime” z 2006 roku – zbiór 18 nowelek filmowych, z których każda nakręcona została przez innego reżysera (wśród twórców m.in. Gus Van Sant, Gerard Depardieu, Wes Craven i bracia Coen) i umiejscowiona w innej dzielnicy Paryża, pokazując (raz lepiej, raz gorzej, jak to na filmy nowelowe przystało) jego różnorodność i klimat.

* Sarah Turnbull „Almost French. A new life in Paris”, Nicholas Brealey Publishing, London 2007 – fragment w tłumaczeniu własnym (str. 57)

posted: Paryż, Przewodnik | tagged: , ,

1 comment

Post a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.